Premier Rządu zrugał Panią Minister za informację, którą z radością przekazała, jakoby w budżecie na mieszkalnictwo nie było środków na kredyt 0%. Oczekiwał również wyjaśnień dlaczego nieprecyzyjnie zinterpretowała decyzje Rządu. Pani Minister zastosowała się do wskazówek i sprostowała, że środków nie ma ale mogą być.
W dzisiejszym wywiadzie Minister Rozwoju i Technologii Pan Krzysztof Paszyk mówi:
– wydatki na „Kredyt 0 proc.” są już wstępnie rozpisane, w pierwszym roku funkcjonowania programu to około 500 mln zł
– rynek wtórny jest też „przedmiotem ujętym w tym programie”
– z programu będą mogli korzystać single
– mamy kwartalne limity udzielania pomocy, czyli przeciwdziałamy takiemu pikowi popytowemu, który poprzednio spowodował wzrost cen mieszkań
– w przedmiocie uzgodnień jest limit ceny mieszkania za m2
– resortem odpowiedzialnym za mieszkalnictwo jest resort rozwoju i technologii, a nie resort funduszy i polityki regionalnej, odniósł się w ten sposób do słów Pani Minister
Można więc przewidywać, że Rząd pomimo odmiennego zdania w koalicji związanego z wprowadzeniem Kredytu 0%, przy tak drogich i niedostępnych kredytach zdaje sobie sprawę, że musi coś w tej materii zrobić, zwłaszcza, że z poprzedniego programu skorzystało dziesiątki tysięcy młodych rodzin marzących o własnym M.
Nikt nie myśli dzisiaj o obniżaniu stóp procentowych co oznacza, że cena kredytu szybko nie spadnie.
Co do wzrostu cen nieruchomości mam na to swój pogląd i zapraszam do: przeliczenia kosztu kredytu po oprocentowaniu 7-8% oraz po 2% zakładając nawet wzrost ceny nieruchomości.
Nie jest więc największym problemem dla kupującego wzrost ceny nieruchomości, ale nabijanie Klientów w odsetki najdroższymi kredytami w UE i generowanie nadmiernych zysków Banków, bo to tutaj leży główna przyczyna zmian popytu przy tanim kredycie i wzrost cen.
O wszelkich zmianach będę informował na bieżąco.
Jarosław Fuzowski
Tel.: 602 297 443
Jaroslaw.fuzowski@kancelariafindom.pl